Wbrew swej nazwie łokieć tenisisty jest dolegliwością, która dotyka przede wszystkim... pracowników biurowych czy elektryków.
Częściej niż na korcie schorzenie to pojawia się bowiem przy długotrwałym pisaniu na klawiaturze i kręceniu śrubokrętem. W wyniku powtarzanych ruchów palców i nadgarstków przy zgiętej w łokciu ręce dochodzi do zapalenia nadkłykcia bocznego kości ramiennej, pojawia się ból tkanek miękkich położonych bocznie w stosunku do stawu łokciowego. Jego źródłem jest uszkodzony przyczep mięśnia prostownika wspólnego placów przyczepiający się do kłykcia. Ból ten może promieniować do przedramienia i nadgarstka. Do tego dochodzi tkliwość, obrzęk i osłabienie siły chwytnej dłoni. Jedną z najskuteczniejszych metod leczenia łokcia tenisisty jest suche igłowanie. Zabieg ten może kojarzyć się z akupunkturą, gdyż używa się do niego igieł wykorzystywanych w tej starej chińskiej metodzie leczenia. Na tym w zasadzie podobieństwa się kończą. Akupunktura polega bowiem na balansowaniu przepływu energii poprzez nakłuwanie tzw meridianów, natomiast suche igłowanie to terapia mięśniowo – powięziowa, podczas której istotne jest znalezienie punktów spustowych oraz właściwe umieszczenie igły wraz z prowadnicą i odpowiednie nią manipulowanie. Podczas leczenia łokcia tenisisty podrażniany jest przyczep prostowników. Ma to rozpocząć lub wzmocnić gojenie się tkanek. Metoda ta również uśmierza ból, z którym muszą zmagać się pacjenci cierpiący na tę dolegliwość.